Wrocław posiada dwa japońskie akcenty ogrodowe: urocze 15 metrów ścieżki Ogrodzie Botanicznym oraz regularny Ogród Japoński w części Parku Szczytnickiego. Niby nic takiego, nic wielkiego, ale świadomość istnienia natury japońskiej w południowo-zachodnim rejonie Polski i to…
-
-
Aby odpowiedzialnie odpowiedzieć na to pytanie zasięgnęliśmy języka u źródeł (Naboyuki z Osaki – Japończyk od sześciu pokoleń). Z zebranego wywiadu wyszło nam, że jedzą: mało – skromnie – zdrowo- estetycznie. Jesteśmy pewni, że to prawda, szczególnie gdy przyłożymy…
-
Pyta nas ostatnio koleżanka, czy aby nie idealizujemy zanadto Japonii opisywanej na naszym travel blogu. Oczywiście, że tak 🙂 Nie ma obrazów idealnych. Bo Japonia to także nieprawdopodobny gąszcz wiszących na zewnątrz kabli, bałagan w przydomowych ogródkach, przaśne knajpy,…
-
Kanazawa jest tak ciekawym miejscem (leżącym na uboczu popularnych szlaków turystycznych), że naprawdę żal o niej nie napisać kolejnego tekstu. Jesteśmy Kanazawafilamii 🙂 zatem nie będzie to opowieść ostatnia. Chciałoby się powiedzieć, że stara Kanazawa walczy z nową. Sporo obiektów…
-
Opowieść o 47 roninach dla Japończyków nie jest żadną legendą – jest realną, namacalną wartością, która powraca w ich pamięci nieprzerwanie od ponad 300 lat. Na malutkim placu między cmentarzem roninów a świątynią Sengaku-ji w Tokio, każdego 14 grudnia…
-
Miesiące, a może tylko tygodnie dzielą od likwidacji najsłynniejszego i największego na świecie targu rybnego Tsukiji w Tokio. To na nim padały rekordowe ceny na aukcjach tuńczyków. Miejsce bez wątpienia legendarne, a wiadomość o jego likwidacji okryła żalem tysiące tokijczyków. Ale nie…
-
Obcokrajowiec w Japonii patrzy na nią swoimi oczami. Niektórzy szukają różnic kulturowych, niektórzy sensacji obyczajowych, a niektórzy ładu i ukojenia w dobrze zorganizowanej cywilizacji. Fatalnie brzmi ton świeżych podróżników, którzy w sposób protekcjonalny głoszą opinię o japońskich „dziwactwach”. Tu…
-
Jeżeli ktoś nie ma konkretnej sprawy, to na Uniwersytet Tokijski raczej nie zawita. Na pewno nie jest to „must see”, ale będąc w pobliżu warto zajrzeć w to miejsce, które w rankingu światowych uczelni zajmuje trzecie miejsce. Szczególnie, że od strony wydziału…
-
Nie ma takiej marki, która chciałaby się liczyć w świecie i nie jest obecna na Omotesando w Tokio. Są tu wszystkie, dosłownie wszyściutkie salony z branży odzieżowo-jubilersko-kosmetycznej. Jeżeli jakaś nie ma swojego sklepu na Omote, to się nie liczy. Taka jest prawda…
-
W Japonii nie je się na ulicy. Nie pije się. Nie ma koszy na śmieci. Ulubionym sposobem jedzenia w popularnych restauracyjkach – szczególnie w rameniarnich – to „jedzenie do ściany”. Ale za to w pociągach ucztuje się na całego. Poruszanie się japońskim PKP 🙂 na dłuższych…